Przygotowanie do zawodów HFT część IV - pozostałe aspekty HFT
Regulamin konkurencji - należy obowiązkowo zapoznać się z aktualnym regulaminem konkurencji, regulaminem bezpieczeństwa, jak i z regulaminem dla organizatora.
W tych dokumentach znajdziemy wytyczne dla poszczególnych wielkości stref trafienia i dystansów, co będzie nam bardzo pomocne na torze.
Aktualnie obowiązujące w Polsce regulaminy są publikowane na stronie: www.pfta.pl.
Nawet jeżeli jakieś zapisy mogą być dla nas na początku niejasne, to mimo wszystko po ich lekturze będziemy czuć się dużo pewniej w trakcie rywalizacji.
Warto również zapoznać się z wytycznymi WHFTO, gdzie w czytelny sposób, na fotografiach pokazano podstawowe zasady dotyczące postaw strzeleckich, jak i najczęstsze błędy popełniane przez zawodników: LINK
Kolejna i równie ważna kwestia - checklista. Należy ją sporządzić i sprawdzić przed wyjazdem na zawody, aby zawsze mieć ze sobą absolutne minimum:
1. Karabinek
2. Śrut + zapasowe pudełko z 30-40 sztukami śrutu na wszelki wypadek
3. Mata
4. Rękawica
5. Notatki z naszą trajektorią i notatki dotyczące pomiaru stref trafienia
6. Przetoczka do ładowania/ końcówka do ładowania karabinka PCP
7. Zestaw kluczy do naszego karabinka
8. Pas do noszenia karabinka lub futerał, jeżeli na tor nie zabieramy futerału bądź kufra, w którym nosimy karabinek na co dzień
9. Chusteczki do czyszczenia optyki
10. Butla – jeżeli chcemy być niezależni od organizatora
Większość z nas uważa, że w świetnie radzi sobie z oceną odległości, a co najmniej wykonuje to zadanie poprawnie … do czasu, kiedy po raz pierwszy znajdziemy się na torze HFT. Każdy, kto uprawia strzelectwo terenowe zna to uczucie, tak z przeszłości jak i często z ostatnich zawodów :-), kiedy to śrut trafia o centymetr wyżej od hit zony.
Dobrze jeśli trafił chociaż w blachę, a nie poszedł całkiem górą ... tak właśnie sprawdza się nasza umiejętność oceny dystansu w terenie :-)
O sposobach oceny odległości do celu szerzej pisaliśmy tutaj: LINK
Jest to sztuka, którą należy stale doskonalić samemu, dlatego teraz skupimy się na absolutnym minimum, które powinno zostać wykonane przed pierwszymi zawodami HFT.
Te działania możemy zaplanować z powodzeniem w trakcie i równolegle z opisywaniem trajektorii na poszczególnych dystansach, ale z uwagi na niezbędny czas, polecam poświęcić temu zadaniu osobny trening.
Potrzebne będą przygotowane wcześniej kartki papieru z różnymi wielkościami stref trafienia oraz cele reaktywne, najlepiej figurki FT lub spinery z blachą wokół lizaków.
Kartki z narysowanymi strefami o różnych średnicach ustawiamy na dystansie HFT począwszy od 7,0 metra.
Obok kartki, na tym samym dystansie ustawiamy figurkę FT lub spinera.
Korzystając z zapisów regulaminu sprawdzamy na jakim dystansie jaka strefa może zostać zastosowana pamiętając, że stosowane są strefy trafienia (HZ) w przedziale 15 – 40 mm a wytyczne regulaminowe są następujące:
-odległość do celu o strefie trafienia 15-19mm: 12 - 23m
-odległość do celu o strefie trafienia 20-24mm: 7 - 28m
-odległość do celu o strefie trafienia 25-34mm: 7 - 37m
-odległość do celu o strefie trafienia 35-40mm: 7 - 42m
Pomiary wykonujemy dwutorowo i zapisujemy wynik.
Najpierw domierzamy siatką celowniczą lub krzyżem poszczególną HZ i opisujemy sobie w notatkach jej wielkość (obraz) na tle krzyża, a następnie przechodzimy na figurkę i opisujemy obraz jaki widzimy w celowniku pod kątem nieostrości.
Do pomiarów należy wykorzystywać cele w kolorze srebrnym z czarnymi strefami trafienia bo taka kolorystyka dominuje obecnie na zawodach HFT.
Pomiar na figurkach w innej kolorystyce, szczególnie gdy blachy figurek będą ciemne, może wyjść nieco inaczej.
Tak przechodzimy cały dystans od 7 do 42 metra dzięki czemu będziemy mieli za jednym razem opisane dwie podstawowe techniki wspomagania pomiaru odległości w HFT – pomiar wielkości HZ siatką celowniczą i pomiar odległości do celu za pomocą nieostrości.
Pomiar wielkości HZ powinniśmy wykonać co najmniej dla podstawowych wielkości HZ czyli 15mm, 20mm, 25mm, 35mm i 40mm.
Oczywiście mogą zdarzyć się pośrednie strefy trafienia, ale wciąż jest to rzadkość na torze.
Podczas pomiaru nieostrości powinniśmy zwracać uwagę i zapisywać szczegóły, tzn. na jakim dystansie zaczyna rozmywać się krzyż, na jakim cel, jak wyraźnie na danym dystansie widzimy np. przestrzeliny na HZ czy na blasze, a na jakim dystansie widzimy je już rozmyte itd.
Dość dobrze i przystępnie całą procedurę opisał Witold Bojanowski na forum bron.pl w temacie LINK
i każdy początkujący strzelc powinien zapoznać się z tym opracowaniem.
Finalnie powinniśmy wykonać sobie notatki np. w formie jak poniżej, które zawierać będą podstawowe dane dotyczące trajektorii, jak i wytyczne w zakresie oceny odległości siatką celowniczą.
Na koniec kwintesencja HFT.
Postawy wymuszone stojąca i klęcząca.
Wprawdzie w regulaminie pozostaje jeszcze możliwość zastosowania postawy wymuszonej z podparciem, ale w zasadzie organizatorzy nie przygotowują już takich stanowisk i na torach spotykamy wyłącznie postawy bez możliwości podparcia.
Wśród strzelców krąży powiedzenie, że „zawody wygrywa się wymuszonymi”.
Jest ono ze wszech miar uzasadnione.
Po pierwsze na torze 30-stanowiskowym jest postaw wymuszonych sześć, a na torze 40-stanowiskowym aż osiem.
Przy obecnym poziomie polskiego HFT, gdzie aby myśleć o wysokich lokatach nie można spudłować więcej niż dwa, może trzy razy, na stanowiskach z postawami wymuszonymi nie możemy sobie pozwolić na zbyt liczne błędy.
Dopiero jak poprawimy skuteczność z postawy stojącej i klęczącej możemy myśleć o zbliżeniu się do czołówki zawodów – to pierwszy krok.
Są oczywiście kolejne, jak to z reguły bywa trudniejsze … bo jak zbliżymy się już do wymarzonych wyników na torze, z dwoma czy trzema jedynkami, to „tam” będzie na nas już czekać duża grupa zaprawionych na torach, nie tylko w kraju, ale i za granicą, bardzo doświadczonych i świetnie strzelających zawodników na czele z Dariuszem Kidą czy Januszem Peluchą ... i ... gotowych do dogrywki.
Bo właśnie w drodze dogrywki najczęściej ustalane są ostateczne miejsca na podium zawodów.
Dodatkowo podczas dogrywek musimy liczyć się z kolejnym aspektem podnoszącym poziom stresu, jak i czasem mocno rozpraszającym, a mianowicie licznie zgromadzoną publicznością.
I w takich właśnie warunkach będziemy zmuszeniu oddawać serie strzałów z postaw wymuszonych.
Zatem jeszcze raz należy podkreślić wagę należytego wyszkolenia tych umiejętności.
Na temat zasad budowania postaw strzeleckich w konkurencjach olimpijskich można znaleźć w internecie wiele pomocniczych artykułów, jak i filmów.
Należy kierować się zawartymi w nich instrukcjami z założeniem, że są to tylko wytyczne wyjściowe.
Po pierwsze postawa strzelecka jest indywidualną kwestią każdego zawodnika i praca nad nią wymaga dużo czasu, a po wtóre nasze strzelectwo terenowe wymaga też pewnej specyfiki.
Niemniej dobrą bazą są wytyczne przejęte ze strzelectwa tarczowego.
Z przykładowymi postawami zawodników HFT można zapoznać się w innym artykule: LINK
Nie nauczymy się prawidłowej postawy po kilku złożeniach.
To zadanie wymaga dużo pracy. Jednak przed zawodami należy chociaż kilka razy przyjąć postawę stojącą i klęczącą.
Sprawdzić, jakie ułożenie nam ewidentnie nie pasuje, a jakie ułożenie będzie dla nas najbardziej naturalne i powtarzalne.
Byłoby idealnie, gdybyśmy znaleźli również czas na co najmniej jeden trening na wietrze.
Oprócz błędów w ocenie odległości, wpływ wiatru jest chyba drugim najczęstszym czynnikiem powodującym brak celnego trafienia w HFT.
Kilka porad na ten temat znajduje się w innym artykule: LINK
LINKI DO KOLEJNYCH CZĘŚCI ARTYKUŁU:
Przygotowanie do zawodów HFT część I - sprzęt i akcesoria
Przygotowanie do zawodów HFT część II - ustawienie zestawu strzeleckiego
Przygotowanie do zawodów HFT część III - przestrzelanie i opisanie trajektorii pod kątem zawodów HFT
copyrights©strzelectwoterenowe.pl
YouTube Video
-
Najnowsze artykuły
-
Popularne artykuły
Joomla gallery by joomlashine.com
Who's Online
Odwiedza nas 19 gości oraz 0 użytkowników.
Partnerzy