IX Memoriał "Frasa" - Puchar PFTA Kraków
- Utworzono: poniedziałek, 29, lipiec 2013 16:47
W dniu 28 lipca na terenie kompleksu strzelnic na Pasterniku Krakowski Klubu Strzelectwa Terenowego LOK zorganizował IX Memoriał Adama "FRASA" Frasińskiego.
Zawody rozegrano w konkurencjach FT i HFT i zaliczane były do Pucharu PFTA 2013r.
W tym roku do Krakowa zawitała pomimo terminu wakacyjnego wyjątkowo duża liczba strzelców na czele z całą czołówka Pucharu PFTA. Nie mogło też oczywiście zabraknąć aktualnego wicemistrza Świata w HFT Pawła Minorowicza czy też ubiegłorocznego Mistrza Świata HFT2 Krzysztofa Siudy. Do zawodów zgłosiło się również kilka nowych osób, wśród których był Stanisław Gruba będący jak się potem okazało największą niespodzianką tej imprezy.
Od samego rana, poprzez godziny które zawodnicy mieli do dyspozycji na strzelnicy technicznej aż do końca trwania konkurencji strzeleckich z nieba lał się tego dnia nieubłagany żar dochodzący aż +37 stopni.
Takie warunki były wyzwaniem nie tylko dla formy fizycznej zawodników ale i dla sprzętu. Karabinki i celowniki optyczne przegrzewały się tracąc parametry i powtarzalność. Zmieniały się również przebiegi paraboli lotu pocisków. W połączeniu z celami ukrytymi w większości w głębokim cieniu a ostrzeliwanymi z otwartych mocno oświetlonych przestrzeni, często pod słońce, zawodnikom było bardzo trudno dokonywać prawidłowej oceny odległości a czasem w ogóle zobaczyć krzyże celownicze na czarnych strefach trafienia.
Tor zaczynał się sekcją celów ustawionych w rozrzedzonym lasku wokół doskonale znanego zawodnikom amfiteatru. Jednak tym razem organizatorzy ustawili tor całkowicie odmiennie do poprzednich edycji i cele ostrzeliwane były z korony amfiteatru w kierunku przeciwległych wałów strzelniczych. Figurki ustawione były na dalekich dystansach i pod mocno cieniującą zielenią. Dodatkowo w tym miejscu wiał momentami silnym wiatr i w konsekwencji na kilku pierwszych stanowiskach w amfiteatrze punkty tracili nawet czołowi zawodnicy.
Następnie strzelcy przechodzili na pierwsze pole rzutkowe z celami ustawionymi na skraju lasu i przedpolem w formie otwartej łąki. W tej sekcji było kilka stanowisk przewidzianych do strzału z płaskich znaczników sprawiających zawodnikom zawsze duże problemy. Na tych stanowiskach dodatkowym utrudnieniem były momentami dość silne podmuchy wiatru i ruchy mas rozgrzanego powietrza, które można było doskonale obserwować w celownikach optycznych.
Kolejne cele nr 13 i 14 zlokalizowano na dystansie około 35m ale na kilkunastometrowej wieży.
Zmniejszone HZ 35mm i duży kąt strzału a co za tym idzie niewygodne pozycje strzeleckie spowodowały, że niewielu zawodników zdobyło na wieży komplet punktów.
Kolejna sekcja celów znajdowała się nad jeziorkami ukrytymi w lesie, gdzie uczestnicy zmagań mogli w końcu ukryć się chociaż na chwile przed palącymi promieniami słońca. Chociaż można było złapać oddech to cały czas należało zachować pełną koncentrację bo w tym rejonie znajdowały się bardzo trudne cele ostrzeliwane z postaw wymuszonych klęczących oraz odległe cele z małymi strefami trafienia.
Następnie zawodnicy wychodzili na otwartą łąkę , gdzie najpierw musieli zmierzyć się z celem do którego należało oddać strzał z postawy stojącej a potem z celem posiadającym HZ 45mm na dystansie 41,0 metrów. Niedoceniane przez wielu HZ 45mm, o które było tak dużo walki podczas prac nad tegorocznym regulaminem, ustawione w odpowiedni sposób w formie pułapki odległościowej sprawiały jednak zawodnikom problemy i nie każdy wyszedł zwycięsko z konfrontacji z największą dopuszczalną regulaminem strefą trafienia.
Łąka kończyła się stanowiskiem nr 29 i po oddaniu strzału z pozycji klęczącej zawodnicy przechodzili w kierunku skrajnego prawego pola rzutkowego mając po drodze do ostrzału jeszcze jeden cel - małą figurka w kształcie kolibra z HZ 15mm ustawioną na dystansie ponad 21 metrów. Cel ten był dość trudny bo wiatr w tym miejscu zawiewał od strony otwartych pól ale większość zawodników poradziła sobie z nim bezbłędnie.
Tor kończył się stanowiskami zlokalizowanymi wzdłuż linii brzegowej kolejnego jeziorka, na których znowu strzelcy musieli borykać się z prawidłową oceną odległości a i czasem z ruchami powietrza przesuwającymi niekiedy pociski dość znacznie z ich zakładanego toru.
Generalnie tor był dość trudny, większość celów ustawiona była w okolicach dopuszczalnych skrajnych dystansów a dodatkowo organizatorom nie zabrakło inwencji i wiele figurek było przysłoniętych przeszkodami terenowymi, pomiędzy którymi strzelcy musieli znaleźć wąski prześwit na poprowadzenie pocisku do celu. Wszystko mieściło się jednak w granicach regulaminu i stanowiło dodatkowe wyzwanie dla zawodników. Te działania organizatorów przyniosły efekt. Osiągane średnie wyniki we wszystkich kategoriach były dość niskie a i zwycięzcy nie ustrzegli się co najmniej kilku błędów.
Ostatecznie w najliczniej obsadzonej kategorii HFT 1 zwyciężył aktualny lider pucharu PFTA, reprezentant gospodarzy i członek KKST Militaria.pl TEAM – Tomasz Kocemba. Tuż za nim uplasował się Jacek Jakimowicz z Wiking Vmax2 i świetnie strzelający w tym sezonie Michał Halupczok z Opola.
W kategorii FT triumfował również reprezentant gospodarzy Dariusz Szybist ale miejsce na podium znalazło się jeszcze dla drugiego krakowskiego zawodnika Bartosza Łuczaka.
Najlepszym Juniorem Młodszym została Weronika Klimunt a Juniorem Starszym Weronika Pala.
Tytuł najlepszego seniora wywalczył Kazimierz Jagosz a najlepszej kobiety Aleksandra Rak.
W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła z ogromną przewagą krakowska ekipa KKST Militaria.pl TEAM .
Największą objawieniem zawodów a może i całego sezonu został Stanisław Gruba który w swoim debiucie w zawodach PFTA pokonał wszystkich konkurentów i pewnie zwyciężył w kategorii HFT2.
Dodatkową atrakcją po zakończeniu zawodów, była możliwość strzelania do rzutków.
Szczegółowe wyniki zawodów ze zdjęciami stanowisk
YouTube Video
-
Najnowsze artykuły
-
Popularne artykuły
Joomla gallery by joomlashine.com
Who's Online
Odwiedza nas 46 gości oraz 0 użytkowników.
Partnerzy