Mistrzostwa Świata HFT 2019-Hall of Fame
- Utworzono: wtorek, 20, wrzesień 2022 12:00

W dniach 22-23 czerwca 2019 roku w Kaletach odbyły się Mistrzostwa Świata HFT organizacji WHFTO. W dwudniowych zmaganiach wzięło udział ponad dwustu zawodników z Polski, Czech, Wielkiej Brytanii, Węgier, Słowacji, Holandii, Włoch, Niemiec ale i z tak odległych państw jak Republika Południowej Afryki czy Iran.
Dwudniowa rywalizacja przebiegała sprawnie, w dobrych warunkach pogodowych, z temperaturą oscylującą w okolicach 25 stopni, której towarzyszyły jednak momentami dość mocne podmuchy wiatru. Tegoroczne Mistrzostwa Świata podobnie jak ubiegłe całkowicie zdominowali nasi zawodnicy zwyciężając we wszystkich najważniejszych konkurencjach.
Mistrzostwa Świata HFT 2022
- Utworzono: środa, 10, sierpień 2022 14:17

Mistrzostwa Polski 2021
- Utworzono: niedziela, 26, wrzesień 2021 09:54

W dniach 25-26 września w podwarszawskiej Kuklówce rozegrano Mistrzostwa Polski w konkurencjach HFT, FT, nHFT i Sylwetkach. Zawody były jednocześnie dwoma ostatnimi eliminacjami tegorocznego Pucharu PFTA.
Organizatorem imprezy był Warszawski Klub Field Target.
Biuro zawodów i Zreo Range ulokowane były praktycznie w centrum terenu, na którym o miano najlepszych strzelców rywalizowali na torach HFT/FT przez dwa dni zawodnicy z całej Polski.
Sobotnim zmaganiom towarzyszyły przelotne opady oraz momentami dość silne podmuchy wiatru.
Na szczęście dla uczestników gęsty las, w którym w dużej części przebiegał tor, dość dobrze zabezpieczał ich przed deszczem.
Stanowiska 1 i 2 zlokalizowane były na otwartej łące gdzie właściwa ocena wpływu ruchów powietrza a następnie odpowiednia poprawka były kluczowe aby oddać cenny strzał.
Łąka kończyła się stanowiskiem nr 3 z postawą wymuszoną stojącą. Stanowisko było wygodne, cele z dużymi strefami trafienia i nie na maksymalnych dystansach ale pomimo to tylko nieliczni zeszli z tego stanowiska z kompletem punktów.
Następnie zawodnicy zawracali i zaczynała się najbardziej malownicza sekcja toru nie tylko tych mistrzostw ale chyba całego tegorocznego Pucharu PFTA.
Strzelcy poruszali się po krawędzi zbocza wąwozu na dnie którego przepływała niewielka rzeczka.
Cele usytuowano kilka metrów poniżej linii strzelania w korycie meandrującego potoku lub na jego przeciwległym brzegu.
Ocena odległości w takich miejscach jest bardzo utrudniona, a przy tym decydująca, bo dodatkowo należy dobrać jeszcze odpowiednią poprawkę na kąt strzału. Kolejną przeciwnością był fakt, że zawodnicy aby oddać strzał pod kątem w dół musieli często unieść się wysoko na łokciach a przez to pozycja strzelecka nie była już tak stabilna.
O wietrze, który wpadał do wąwozu z przeciwległego zbocza i szczególnie na dalekich celach potrafił przenieść pocisk daleko poza hit zonę wspominamy jedynie z reporterskiego obowiązku.
Reasumując żaden z uczestników imprezy nie ustrzegł się błędów w tej części toru.
Następnie zawodnicy przechodzili do lasu. Tu cele zamocowane były na terenie płaskim, nierzadko w wąskich przecinkach.
Gęsta roślinność dobrze chroniła przed deszczem ale i zatrzymywała dużą część wiatru wobec czego jeżeli strzelec nie popełnił błędu w ocenie odległości to najczęściej jego strzał kończył się sukcesem.
Pierwszego dnia w tych niełatwych warunkach najwyższy wynik (95 punktów) uzyskał Krzysztof Zając.
Tuż za nim miejsce na podium wywalczyła jego córka Alicja pokonując w dogrywce Janusza Peluchę.
Mistrzostwa Polski rządzą się swoimi prawami zatem organizatorzy zaplanowali dla uczestników istny maraton strzelecki.
Główne konkurencje HFT i FT posiadały po 50 celów każdego dnia w związku z powyższym walka na torze kończyła się przed godziną 15.00.
Po krótkiej przerwie rozpoczęto strzelania sylwetkowe.
Najlepszą skutecznością w karabinie wykazał się Cezary Bąbała z wynikiem 35 punktów.
Na podium znaleźli się jeszcze Janusz Pelucha i Dariusz Kida.
W pistolecie zwyciężył Piotr Rose przed Piotrem Kolmanem i Januszem Peluchę.
Po tych rozgrywkach uczestnicy mieli kilka godzin wytchnienia po czym ponownie o godzinie 21.00 najwytrwalsi zawodnicy spotkali się na nocnym HFT.
Tor nHFT przebiegał w całości w sekcji leśnej i składał się z 10 stanowisk po 2 cele.
Rywalizacja przebiegała sprawnie, warunki strzeleckie były dobre, praktycznie bezwietrzne.
Zawody wygrał i tym samy tytuł Mistrza Polski w nHFT zdobył Michał Walaszkowski z kompletem celnych trafień.
Dalszą kolejność na podium ustaliła dopiero dogrywka pomiędzy zawodnikami, którzy z toru zeszli z dorobkiem 39 punktów.
Ostatecznie drugi stopień podium zdobył Wojciech Smolorz, który na niedawnych Mistrzostwach Świata HFT WHFTO wywalczył doskonałą dwunastą lokatę. Najniższy stopień podium zajął Tomasz Kocemba.
Drugiego dnia zawodnicy rywalizowali na torze o konfiguracji bardzo zbliżonej do sobotniej.
Jedyną, ale istotną różnicą były natomiast warunki atmosferyczne, które w niedzielę były wręcz doskonałe. Temperatura zbliżająca się do 20 stopni dawała komfort termiczny a praktycznie całkowity brak wiatru powodował, że uczestnicy w dużej mierze poprawiali swoją skuteczność względem dnia poprzedniego.
W HFT1 bardzo wysoki wynik 97 punktów uzyskał w niedzielę Marek Krempczyński.
O jeden punkt mniej wystrzelał Tomasz Kocemba. Na podium znalazł się jeszcze Rafał Zych.
Ostatecznie po dwóch dniach zmagań i 100 ocenianych strzałach poznaliśmy tegorocznych Mistrzów Polski w konkurencjach pneumatycznego strzelectwa terenowego HFT i FT.
W HFT1 po doskonałym, niedzielnym wyniku triumfował Marek Krempczyński w teamu strzelectwoterenowe.pl zdobywając tym samym swój pierwszy tytuł Mistrza Polski.
Drugie miejsce zajął Krzysztof Zając z JURA TEAM KOLBA.pl a trzecią lokatę wywalczył Janusz pelucha z WKFT.
Pierwsza dziesiątka Mistrzostw Polski w kategorii HFT1:
1. Marek Krempczyński
2. Krzysztof Zając
3. Janusz Pelucha
4. Tomasz Kocemba
5. Rafał Zych
6. Krzysztof Kowalczyk
7. Alicja Zając
8. Dariusz Kida
9. Krzysztof Szałkowski
10. Piotr Korczyński
W HFT 2 do swojej kolekcji tytułów dodał kolejny Tomasz Marszałek.
Za nim na podium znaleźli się jeszcze Krzysztof Walicki i Dawid Dyrcz.
W FT Mistrzem Polski został Dariusz Drewing przed Maciejem Fałkowskim i powracającym do FT po kilkuletniej przerwie Bartoszem Łuczakiem.
Równolegle z rywalizacją seniorską o tytuł najlepszego strzelca w naszym kraju walczyli juniorzy.
W sobotę najwyższy wynik 76 punktów wystrzelał Bartosz Budziński a kolejnie miejsca zajęli Mateusz Selerski i Szymon Zych.
Drugiego dnia Szymon Zych mocno zaatakował pozycję lidera ale pomimo zwycięstwa w tej eliminacji z wynikiem 81 punktów przewaga jaką miał Bartosz Budziński po sobocie to własnie jemu pozwoliła cieszyć się w niedzielne popołudnie z tytułu Mistrza w kategorii Junior.
Finalnie Szymon Zych zajął drugie miejsce a Mateusz Selerski stanął na najniższym stopniu podium.
Tytuł Drużynowych Mistrzów Polski odebrała ekipa WKFT wyprzedając strzelectwoterenowe.pl w składzie Marek Krempczyński, Paweł Minorowicz, Dariusz Kida i Tomasz Kocemba oraz drużynę JURA TEAM KOLBA.pl.
Najlepsza Kobieta HFT: Alicja Zając
Najlepsza Kobieta FT: Danuta Winogrodzka
Najlepszy Weteran FT: Marceli Kotkowki
PEŁNE WYNIKI MISTRZOSTW POLSKI 2021
PEŁNE WYNIKI PUCHARU PFTA 2021
Mistrzostwa Świata HFT 2021
- Utworzono: czwartek, 29, lipiec 2021 22:39

W dniach 23-25 lipca w miejscowości Skycov na Słowacji odbyły się Mistrzostwa Świata HFT organizacji WHFTO. Wśród uczestników oprócz licznej ekipy gospodarzy wyróżniały się również silne grupy strzelców z Czech, Węgier oraz Niemiec. Na tak ważnej imprezie nie mogło zabraknąć Reprezentacji Polski na czele z Dariuszem Kidą - obrońcą tytułu Mistrza Świata oraz Sławomirem Wiśniewskim – dwukrotnym srebrnym medalistą mistrzostw w kategorii karabinków z odrzutem.
Strzelnica techniczna czynna była cały dzień w piątek oraz przed każdą sesją strzelecką w sobotę i niedzielę. Jednak z uwagi na swoją lokalizację na szerokiej przełęczy pośród otwartych łąk bardziej była punktem widokowym na malownicze pasma górskie otaczające Skycov niż miejscem przeznaczonym do sprawdzenia karabinków i celowników. Silny, zmienny wiatr hulał na zero range nieprzerwanie. Na czterdziestym metrze pociski często trafiały nawet o dwa doty od punktu celowania. Precyzyjne wyzerowanie czy weryfikacja ustawień była praktycznie niemożliwa.
W sobotę rano po oficjalnej ceremoni otwarcia oraz przydługiej odprawie zawodnicy udali się na tor biały. Około godziny 10.45 padły pierwsze punktowane strzały. Tor biały zlokalizowany był po południowej stronie biura zawodów i w całości położony był w lesie. Charakteryzował się celami ostrzeliwanymi na dużych dystansach niekiedy pod ekstremalnie ostrymi kątami w górę. Bez właściwej poprawki nawet trafienie w korpus figurki za jeden punkt bywało bardzo trudne gdyż cele były niewielkie i posiadały często jedynie minimalne wymagane regulaminem kilka centymetrów „blachy” wokół czarnych okręgów stref trafienia.
Również na stanowiskach, na których cele ostrzeliwane były z postaw wymuszonych uczestnicy imprezy musieli zmierzyć się ze strzałami pod kątem w górę. Oczywiście tu również figurki były najmniejsze z możliwych z jedynie 2-centymetrową obwódką „blachy” - efekt - na stanowiskach nr 11 i 34 (postawa stojąca) jak i nr 14 (postawa klęcząca) wielu zawodników zapisało do kart startowych „0” punktów. Pozostałe cele wymuszone tego dnia były już usytuowane względnie poziomo niemniej za każdym razem były to stanowiska bardzo wymagające. Sekcja toru od celu numer 15 charakteryzowała się również bardzo niewygodnymi stanowiskami strzeleckimi usytuowanymi na przełamaniu skarpy przebiegającej równolegle do drogi. Tego dnia na torze było 4-5 celów na dystansie do 10 metra rzadko już spotykanych w takiej ilości podczas zawodów HFT tej rangi.
W niedzielę zawodnicy rywalizowali na torze niebieskim, który zaczynał się na otwartej łące niedaleko range zero. W tej strefie toru silny, zmienny wiatr powodował, że każdy strzał był ekstremalnie trudny.
Już cel nr 1 z HZ 15mm ustawiony na dystansie ponad 20 metrów był nie lada sprawdzianem umiejętności strzeleckich.
Dodatkowo wszystkie cele w tej sekcji toru należało ostrzeliwać z tak zwanych wysokich łokci gdyż na przedpolu przebiegał garb terenu zasłaniający figurkę w chwili gdy zawodnik obniżał się i chciał oprzeć stopkę o podłoże.
Cele numer 2, 3 i 4 to była już kwintesencja HFT – otwarta górska łąka, mocny zmienny wiatr, kąt strzału lekko w dół i wysokie łokcie. Nawet zawodnicy ze ścisłej czołówki tracili w tym miejscu cenne punkty.
Łąka kończyła się dwoma stanowiskami z postawami wymuszonymi stojącą i klęczącą. Oczywiście figurki posiadały najmniejsze z możliwych HZ z jedynie 2-centymetrową obwódką „blachy”. Łączna średnica celu nie przekraczała 8,0cm co w połączeniu z trudnymi warunkami i stresem startowym powodowało, że czerwona lampka, która miała sygnalizować trafienie w figurkę zapalała się niezmiernie rzadko.
Następnie zawodnicy wchodzili do lasu w obszar względnej wiatrowej ciszy ale to nie znaczy, że można było pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji. Las był gęsty, konary grube a do poziomu gdzie montowano cele, nisko nad ziemią, docierało już niewiele światła. W takich warunkach mocno ostrzelane figurki ukryte w zacienionych miejscach były niezmiernie trudne do trafienia.
Kolejna, jak się potem okazało krytyczna dla ostatecznych wyników rywalizacji część toru obejmowała stanowiska o numerach od 21 do 26. Usytuowana była na zboczu góry z celami ostrzeliwanymi ostro w dół.
Tu las był już lekko rozrzedzony i wiatr dawał ponownie o sobie znać szczególnie na dalekich celach. Figurki na bliższych dystansach wcale nie były łatwiejsze. Posiadały małe hit zony 15 mm przez co poprawka na ostry kąt musiała być niezwykle precyzyjna.
Do tego oczywiście strzelanie ostro w dół łączy się nierozerwalnie z wysokimi łokciami. Suma wszystkich tych utrudnień składała się na obraz jednego z najtrudniejszych odcinków dla zawodników podczas całych mistrzostw.
Najbardziej HFT, które znamy na co dzień tor przypominał na stanowiskach o numerach od 27 do 31. Postawę można było przyjąć w miarę wygodnie, cele były dobrze widoczne i usytuowane na niewielkiej wysokości nad ziemią.
Jedyną przeszkodą w celnym trafieniu mógł być ewentualnie jakiś podmuch wiatru, którego nie przewidział zawodnik lub skrajna pomyłka w ocenie odległości. Generalnie większość uczestników imprezy przechodziła ten fragment toru z wysokim dorobkiem punktowym.
Zapas punktów był potrzebny bo na stanowisku nr 32 czekał jeden z najtrudniejszych celów wymuszonych całej imprezy – niewielki lizak ostrzeliwany z postawy stojącej w okolicach 30 metra od stanowiska.
Następnie tor przechodził na dwie szerokie polany. Tu znowu podmuchy wiatru potrafiły przenieść lecący w powietrzu lekki pocisk o kilka centymetrów poza punktowaną strefę trafienia tym bardziej, że dominowały cele o małych gabarytach i w okolicach maksymalnych dopuszczalnych dystansów.
Tor kończył się pomiarem energii karabinków. Generalnie organizator stosował zasadę, że uczestnicy strzelali na chrono śrutem organizatora ale zdarzały się wyjątki od tej reguły. Szczęśliwie członkowie polskiej ekipy przeszli kontrolę sprzętu wzorowo.
Po dwóch dniach zmagań okazało się, że lider po pierwszym dniu i obrońca tytułu Mistrza Świata z roku 2019 - Dariusz Kida stracił w niedzielę kilka punktów i ostatecznie musiał zadowolić się trzecią lokatą w kategorii OPEN. Pierwsze miejsce i tytuł Mistrza Świata HFT 2021 wywalczył Węgier Sándor Szilágyi pokonując w dogrywce reprezentanta gospodarzy Mateja Grega.
Dobry start zaliczył również Sławomir Wiśniewski, który po pogoni w niedziele odrobił straty z toru białego i również stanął na najniższym stopniu podium w kategorii SPRINGER.
Polskę na tegorocznych Mistrzostwach Świata HFT reprezentowali: Ewa Kobyłecka, Wiesław Merkwa, Jan Kobyłecki, Sylwester Ślosarczyk, Wojciech Smolorz, Sławomir Wiśniewski, Dariusz Kida, Stanisław Gurba, Konrad Fedorowicz, Tomasz Kocemba a kibicował i wspierał nas Michał Kobyłecki.
Wiesław Merkwa wywalczył doskonałe czwarte miejsce w kategorii VETERAN a Ewa Kobyłecka zajęła 7 lokatę wśród kobiet. Tomasz Kocemba z dobrym wynikiem zamknął pierwszą dziesiątkę mistrzostw w kategorii OPEN, Wojciech Smolorz uplasował się na 12 a Jan Kobyłecki na 17 miejscu. Konrad Fedorowicz zajął 26 a Sylwester Ślosarczyk 31 lokatę.
Pierwsza dziesiątka kategorii OPEN
Pierwsza dziesiątka kategorii SPRINGER
Pierwsza dziesiątka kategorii LADIES
Pierwsza dziesiątka kategorii VETERAN
W kategorii Teams pierwsze miejsce zajęła ekipa z Węgier przez Czechami i Słowakami.
Team Poland uplasował się na czwartej pozycji z taką samą liczbą punktów jak reprezentacja gospodarzy.
Następne Mistrzostwa Świata HFT odbędą się w roku 2022 na Węgrzech.
PEŁNE WYNIKI MISTRZOSTW ŚWIATA HFT 2021
Więcej artykułów…
Podkategorie
-
Zaproszenia
- Liczba artykułów:
- 55
-
Relacje
- Liczba artykułów:
- 83
-
Wyniki zawodów
- Liczba artykułów:
- 6
-
Puchar Zimowy
- Liczba artykułów:
- 19
YouTube Video
-
Najnowsze artykuły
-
Popularne artykuły
Joomla gallery by joomlashine.com
Who's Online
Odwiedza nas 7 gości oraz 0 użytkowników.
Partnerzy
Field Target
Field target (FT) – konkurencja, której zasady zostały najwcześniej określone. Polega na strzelaniu z karabinka pneumatycznego co celów, w których strefa trafienia (KZ) ma wielkość od 15 do 40 mm. Cele umieszczone są na dystansie od 8 do 50 metrów. [ więcej ]
Hunter Field Target
Hunter field target (HFT) – konkurencja, której zasady opracowano trochę później niż FT. Głównym zamysłem tej konkurencji jest wprowadzenie zasad bardziej zbliżonych do tych, które spotyka się podczas polowań. [ więcej ]
Silhouette
Silhouette (z ang. sylwetki) to nic innego jak wycięte z kilkumilimetrowej, stalowej blachy sylwetki zwierząt: kurczak, dzik, indyk i muflon, ustawione na podwyższeniu (półce), na określonych odległościach. Jedynym zadaniem strzelca jest trafić jednym strzałem każdą sylwetkę strącając ją z półki. [ więcej ]
Last News
Popular News
Kontakt
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.